Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
czwartek, 25 grudnia 2025 01:02
Reklama

KSZO w osłabieniu z jednym punktem

Sześć bramek oglądali kibice zgromadzeni w sobotnie popołudnie na spotkaniu IV grupy III Ligi pomiędzy KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski a KS Wiązownica. Mecz zakończył się remisem 3:3, z pewnością największy wpływ na taki wynik był fakt, iż hutnicy przez ponad 75 minut musieli radzić sobie w dziesiątkę.

KSZO 1929 Ostrowiec Św - KS Wiązownica 3:3 (2:1)

Bramki: 0:1 Sebastian Rak 10 min. 1:1 Sebastian Rak (samobójcza 29 min. ) 2:1 Dominik Pisarek (z karnego) 42 min. 2:2 Sebastian Rak 48 min. 2:3 Patryk Serafin 61 min. 3:3 Yevgenyi Mogil 78 min.

KP KSZO 1929: Oskar Klon — Maciej Kołoczek, Mateusz Jarzynka 15', Damian Mężyk, Dariusz Brągiel, Michał Nawrot, Patryk Orlik, Bartosz Zimnicki, Adam Kramarz, Kyryło Seńko, Dominik Pisarek. Trener Andrzej Wójcik.

Choć spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla pomarańczowo-czarnych, ponieważ już w 15 minucie nie dość, że KSZO przegrywał 0:1, to jeszcze po czerwonej kartce dla Mateusza Jarzynki radzić musiał sobie w dziesiątkę, to ostrowiecki zespół zdołał wywalczyć jeden punkt, mając sporo okazji, aby osiągnąć jeszcze lepszy wynik. Wyrównanie na 1:1 udało się osiągnąć w 29 minucie, kiedy to po serii ataków KSZO rzut rożny wykonywał Michał Nawrot, z wybiciem piłki nie poradzili sobie obrońcy i futbolówka zawirowała pod bramkarzem gości, wpadając do bramki. Przewaga KSZO nie malała, efektem była akcja Dominika Pisarka, w 42 minucie, po której został faulowany i sędzia Daniel Bołoz bez wahania wskazał na jedenastkę. Rzut karny na bramkę zamienił sam poszkodowany i na przerwę piłkarze schodzili przy prowadzeniu KSZO 2:1. Warto zauważyć, że wcześniej bramkarza gości próbowali zaskoczyć m in Zimnicki, Mężyk czy Pisarek. O drugiej połowie meczu ostrowiecki zespół z pewnością chciałby jak najszybciej zapomnieć. Już sześć minut po wznowieniu gry przyjezdni po bramce Sebastiana Raka zdołali doprowadzić do wyrównania, a w 61 minucie po strzale zza pola karnego Patryka Serafina zespół z Wiązownicy wyszedł na prowadzenie. Piłkarze KSZO walczyli do końca, w 78 minucie wprowadzony kilkanaście minut wcześniej Yevgenyi Mogil pokonał bramkarza gości strzałem głową i ustalił wynik spotkania na 3:3.

W tabeli KSZO spadł z trzeciego na czwarte miejsce. Liderem bez zmian Wieczysta Kraków, zespół Sławomira Peszko tym razem w derbowym pojedynku pokonał Garbarnię 4:0. W najbliższą sobotę ostrowczanie jadą na spotkanie z szóstym w tabeli Podlasiem Biała Podlaska.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze