23 marca w kieleckim Grand Hotelu odbyło się otwarte spotkanie Patryka Jakiego z wyborcami. Eurodeputowany odwiedził region, aby wesprzeć kandydatów Zjednoczonej Prawicy w wyborach samorządowych. Mówił między innymi o rzekomym prześladowaniu osób o konserwatywnych poglądach, chociażby na uniwersytetach. Przytaczano przykład działacza ugrupowania, Oskara Szafranowicza.
- Było to otwarte spotkanie, na które każdy mógł przyjść porozmawiać z europosłem Patrykiem Jakim. Nie co ukrywać, że Europoseł Patryk Jaki przyjechał też po to, aby wesprzeć całą listę Prawa i Sprawiedliwości i kandydatów Suwerennej Polski. - mówił Tomasz Jamka, członek Zarządu Województwa Świętokrzyskiego.
Były sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, odwiedził wcześniej pod kielecki Mniów, a następnie udał się do Kielc, gdzie czekali na niego lokalni działacze i wielu mieszkańców. Na spotkaniu towarzyszyli mu, poseł Mariusz Gosek, radny Piotr Kisiel, marszałek Tomasz Jamka czy Marcin Stępniewski, kandydat ugrupowania na prezydenta Kielc. Patryk Jaki następnie udał się do Kazimierzy Wielkiej.
W ostatnim czasie dochodzi do tarć w środowisku Zjednoczonej Prawicy. Zastępujący chorego Zbigniewa Ziobrę, jako szefa Suwerennej Polski, Patryk Jaki, w ostatnim czasie skrytykował Mateusza Morawieckiego w kwestiach unijnych. Michał Dworczyk, człowiek blisko związany ze środowiskiem byłego premiera nie był dłużny i określił Suwerenną Polskę ,,rodzajem układu pasożytniczego".

















Napisz komentarz
Komentarze