Tradycyjna procesja Emaus na Dąbrowie, upamiętnia uczniów, którzy szli w kierunku miasta po drodze spotykając samego Chrystusa. Odpalanie petard, Wielkanocy śpiew, ma za zadanie obudzić mieszkańców, by oznajmić im, o jakże pięknym wydarzeniu - Zmartwychwstaniu Chrystusa.
Jak uczestnicy wspominają opowieści z czasów II wojny światowej, nazistowski okupant pozwalał ówczesnym mieszkańcom odbywać tradycyjną procesję po polach oraz ulicach, aby poświęcić pola.
Mimo tylu lat nadal piękny zwyczaj przekazywany jest z pokolenia na pokolenie.
Najmłodszy uczestnik tegorocznej procesji miał 3,5 roku, a najstarszy 75 lat.
Nie tylko w Sukowie jak huczą lokalne media, ale i na Dąbrowie odbywa się piękna i tradycyjna procesja.
Warto dodać, że ta dąbrowska jest o wiele starsza niż jej młodsza siostra z Sukowa.
Oczywiście wszystko to zakończyło się Mszą Świętą w kościele parafialnym pw. NMP Matki Kościoła, gdzie grupa mężczyzn zagłuszała lokalnego organistę swym śpiewem.














Napisz komentarz
Komentarze