Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
piątek, 12 grudnia 2025 10:49

Do Ostrowca dotarła ostatnia partia elektrycznych autobusów, tym razem z Chin

Po autobusach ze Starachowic i Wielkopolski, tym razem pasażerów po ostrowieckich ulicach będą woziły samochody z Chin.

Ostatni zakup elektrycznych autobusów, tym razem z Chin już dociera do Ostrowca. Są to  pojazdy krótsze od standardowych, ale spełniające wszystkie standardy. 

-Są to 9-metrowe autobusy marki Yutong. Pomieszczą 70 pasażerów, zasięg tych pojazdów to 350 km. Te samochody musimy jeszcze częściowo uzbroić oraz je odebrać, a to planowane jest do 19 kwietnia- wyjaśniał  Jarosław Kateusz prezes MZK w Ostrowcu.

Do Ostrowca już przyjechały cztery z dziewięciu zamówionych autobusów. Ich gabaryty pozwolą na obsługę mniej obłożonych kursów czy jazdę po ulicach, gdzie normalne autobusy nie mogły wjechać. 

- Będzie przeprowadzone szkolenie kierowców przez firmę Yutong.  Jeżeli chodzi o uzbrojenie autobusów, to są takie delikatne, wręcz kosmetyczne sprawy, chodzi o lusterka, oznakowanie. Poza tym są to autobusy niskopodłogowe, dwuwejściowe, przystosowane do przewodu osób niepełnosprawnych, wyposażone w platformę.  To, że jest troszeczkę krótszy, to pozwoli nam to wjechać w mniejsze ulice ale te, w które jeszcze nie wjeżdżaliśmy- dodał Stanisław Choinka z ostrowieckiego MZK. 

Władze spółki liczą, że chińskie autobusy w pomarańczowo-czarnej kolorystyce pojawią się na trasach już z początkiem maja. Była to ostatni zakup ostrowieckiego MZK, gdzie pojawiły się 32 nowe pojazdy z których najstarszy będzie miał rok. 

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze