Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
sobota, 13 grudnia 2025 06:56

Daniel Macioł zwycięzcą Grand Prix Polski w Kętrzynie

W drugim turnieju Grand Prix Polski w Bilard Brześć Słomka Ptysiowa POL TOUR w Kętrzynie nie było niespodzianki. W finale dwóch liderów rankingu Polski.
Daniel Macioł zwycięzcą Grand Prix Polski w Kętrzynie

Źródło: Zdj. FB - Nosan Kielce

Spotkanie finałowe pomiędzy Danielem Maciołem, a Wojciechem Szewczykiem zakończyło się zwycięstwem tego pierwszego aż 6:2. Mecz, jak na klasę zawodników przystało, stał na bardzo wysokim, światowym poziomie. Brązowe medale zdobyli Szymon Kural (TCF Hub Kraków) i Kamil Sząszor (Arkadia Tczew).

W najlepszej ósemce znaleźli się także: Dominik Zając i Mariusz Skoneczny (LP Metal Fach Sokółka) oraz Michał Turkowski (Nosan Kielce) i Marcel Fortuński ( TCF Hub Kraków). W zawodach wzięło udział 107 zawodników w odmianie 10-bil, co stanowi rekord Grand Prix polski w kętrzynie. 

Podobnie jak w poprzednich latach organizacyjnego wsparcia udzielił Sportowy Klub Bilardowy w Mrągowie. Dzięki temu mogło dodatkowo zagrać w turnieju aż 35 uczestników.

Nad sportową oprawą turnieju czuwali sędziowie: Maciej Szczawiński, Tomasz Deszczyński i Grzegorz Ulewicz.

Ćwierćfinały:

W. Szewczyk 6:3  D. Zając

K. Sząszor 6:3  M. Turkowski

S. Kural 6:1 Marcelem Fortuński

D. Macioł 6:1 M. Skoneczny.

Półfinały:

W. Szewczyk 6:2  K. Sząszor

D. Macioł 6:2 S. Kural

Finał

D. Macioł 6:2 W. Szewczyk


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze