W środę przed południem opatowscy strażacy dostali wezwanie do ratowania zwierzecia, które utknęło w studni. Koza znajdowała się na głębokości 30 metrów.
- Strażacy przy wykorzystaniu technik liniowych ewakuowali zwierzę na zewnątrz. Lekarz weterynarii, który był na miejscu nie stwierdził u kozy obrażeń - mówi st. kpt. Marcin Bajur z KW PSP w Kielcach.
Życiu zwierzęcia nie zagraża niebezpieczeństwo. Koza w studni znajdowała się najprawdopodobniej od 14 kwietnia.








Napisz komentarz
Komentarze