Samorząd powiatu ostrowieckiego bardzo pracowicie zakończył swoją kadencję. Na ostatnim posiedzeniu radni powiatowi omawiali sytuację ostrowieckiego szpitala. Choć ta w porównaniu do ostatnich lat jest bardzo dobra, bo lecznica zanotowała za ubiegły rok zysk w wysokości prawie 7,5 mln zł, to jak stwierdził jej dyrektor Dariusz Tumulec, przed placówką jeszcze wiele wyzwań.
-Szpital boryka się z niesamowitymi problemami lokalowymi. Co z tego, że otwieramy następną poradnię, jak to jest już żonglowanie miejscem gdzie ją umieścić. Siedem lat temu poradni było dwie, a dziś mamy już 15. Przybyło sprzętu więc istnieje konieczność zatrudnienia dodatkowego sprzętu do jego obsługi jak i pacjentów.
Sprawy nie załatwią prowadzone już remonty.
-Jesteśmy w tej chwili w połowie mniej więcej remontu oddziału chirurgii, bardzo potężnego zakresu pracy. Od czerwca będziemy ruszali z remontem urologii a po jego zakończeniu zaczynamy jeszcze większe prace. A będzie to najpoważniejszy remont jaki był do tej pory w szpitalu. A mianowicie z remontem oddziału kardiologii. I tutaj musimy otworzyć salę intensywnej opieki kardiologicznej, która umożliwi wykonywanie bardzo wysoko płatnych procedur kardiologicznych.
Rozwiązaniem tego problemu musi być więc wybudowanie nowego pawilonu, w którym mieściłby by się m.in. oddział dializ. Kolejne inwestycje tym razem w nowe obiekty, pozwoli na utrzymanie odpowiedniego standardu leczenia czy ilości świadczonych usług medycznych. Fundusze na te cele miałyby pochodzić z uruchomionego Krajowego Planu Odbudowy czyli środków unijnych.






Napisz komentarz
Komentarze