Po dojeździe na miejsce służb, ogniem był objęty cały pojazd.
- Nie było osób poszkodowanych, straż zabezpieczyła teren działań i podała jeden prąd wody. Po ugaszeniu ognia, auto sprawdzono kamerą termowizyjną. Elementy o najwyższej temperaturze dodatkowo schłodziliśmy - mł. bryg. Mariusz Czapelski.
Policja ustala czy to był samozapłon czy podpalenie.










Napisz komentarz
Komentarze