Makabrycznego odkrycia dokonano w niedzielę przed godziną 18.00. Ze zgłoszenia, które otrzymali strażacy wynikało, że 27- letni mężczyzna w niedozwolonym miejscu wszedł do wody i nie wypłynął. Pływające w wodzie ciało mieli widzieć świadkowie zdarzenia, a jeden z nich natknął się na nie podczas przepływu kajakiem.
- Poszukiwania mężczyzny prowadzone były początkowo przy użyciu łodzi. Niestety nie przynosiły one żadnego skutku - wyjaśnia kapitał Rafał Ledkiewicz z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowcu Św.
Na miejsce zostali skierowani Strażacy z Specjalistycznej Grupy Wodno-Nurkowej "Świętokrzyskie" oraz Specjalistycznej Grupy Sonarowej "Świętokrzyskie", którzy zlokalizowali przy pomocy sonaru mężczyznę pod wodą i wydobyli go na brzeg.
Akcja poszukiwawcza trwała blisko 3 godziny. Jak nieoficjalnie dowiedziało się Radio Rekord, mężczyzna przed wejściem do wody mógł być pod wpływem alkoholu.
Policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia przebieg i okoliczności zdarzenia.
Od początku wakacji to kolejna już tragedia nad wodą. Służby apelują o zachowanie szczególnej ostrożności, nie wchodzenie do kąpielisk niestrzeżonych lub w miejscach do tego nie przeznaczonych i pod wpływem alkoholu.














Napisz komentarz
Komentarze