- Jestem bardzo dumna ze wszystkich pracowników, którzy po raz kolejny oddają krew oraz z tych osób, które robią to po raz pierwszy – mówi wicemarszałek Renata Janik. – To wspaniały gest. Krew jest darem życia. Wiemy, że często jej brakuje, operacje w szpitalach są przesuwane, słyszymy wiele apeli i próśb od potrzebujących. Należy pielęgnować tę tradycję i dziękować wszystkim, którzy mogą oddawać krew i ją oddają, bo nie każdy może to zrobić.
- Po raz pierwszy krew oddałem będąc w wojsku. Ponieważ okazało się, że moja grupa jest tą najczęściej poszukiwaną, kontynuowałem ten piękny zwyczaj przez całe dorosłe życie - przyznaje marszałek Andrzej Bętkowski. - Cieszę się, że pracownicy urzędu marszałkowskiego wykazują się tą wyjątkowo ludzką i honorową postawą ofiarując krew, która szczególnie w okresie letnim jest bardzo potrzebna.
Pracownicy urzędu oddają krew z przeznaczeniem dla małych pacjentów, którzy przebywają na oddziałach świętokrzyskich szpitali.
- Większość z nas ma dzieci i kiedy widzimy ich cierpienie w szpitalach, kiedy widzimy, że brakuje krwi, wystarczy hasło i chętni do pomocy zgłaszają się sami. W każdej akcji bierze udział od kilkunastu do kilkudziesięciu osób, a spotykamy się dwa razy w roku - informuje Leszek Wnętrzak, koordynator akcji, honorowy krwiodawca z 25-letnim stażem. - Krew może oddać każda zdrowa i pełnoletnia osoba, ja robię to regularnie od ćwierćwiecza. Jestem najlepszym przykładem na to, że oddawanie krwi nie szkodzi zdrowiu, a satysfakcji płynącej z bezinteresownej pomocy innym nie da się opisać słowami.
Krew można również oddać w siedzibie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach. Obecnie największe zapotrzebowanie jest na grupy krwi: A Rh minus, B Rh minus i 0 Rh minus.






Napisz komentarz
Komentarze