24 listopada 2022 roku Kamil Kuzera został zaprezentowany jako nowy, główny trener Korony Kielce. Poprowadził żółto-czerwonych w 57 meczach. Wygrał 19 z nich, 18 zremisował i przegrał 20. W najbliższym meczu 3. Kolejki (4 października) kielczan najprawdopodobniej poprowadzą dotychczasowi asystenci Mariusz Arczewski i Przemysław Ryński.
Wieczorem odbyło się spotkanie pomiędzy Kamilem Kuzerą, a Karolem Jakubczykiem i Pawłem Tomczykiem. Doszło tam do rozmów, gdzie za porozumieniem obu stron rozwiązano kontrakt. Miał on przecież obowiązywać do końca sezonu, lecz praca Kuzery zakończyła się z dniem dzisiejszym.
Co mogło zaszkodzić Kuzerze?
Pierwszą rzeczą jest bez wątpienia słaba gra w poprzednim sezonie i walka do samego końca o utrzymanie w lidze. Gra Korony nie należała do najlepszych. Można stwierdzić, że była po prostu fatalna. Oczywiście zdarzały się mecze gdzie kielczanie mogli zejść z boiska z podniesioną głową, ale takich spotkań policzyć można na palcach jednej ręki. Oliwy do ognia dolała piątkowa konferencja gdzie trener stwierdził, że nie ma topowych zawodników. Między wierszami krytykował transfery nowego dyrektora sportowego Pawła Tomczyka. Mowa tutaj m.in. o Pau Rescie, gdzie jak sam twierdził nie jest gotowy na grę w ekstraklasie, a jego aklimatyzacja trwać będzie bardzo długo. Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź. Tuż po meczu nowy dyrektor udzielił krótkiego wywiadu w programie telewizyjnym gdzie stwierdził, że sam trener brał udział w doborze zawodników i czas na aklimatyzację zależy od zawodnika. Brak współpracy na linii trener-dyrektor mógł definitywnie zaważyć na jego definitywnym zwolnieniu.
Napisz komentarz
Komentarze