Wczoraj odbył się pierwszy trening bez udziału Kamila Kuzery z wiadomych przyczyn. Poprowadził go natomiast jego asystent Mariusz Arczewski. Klub jednak musiał skierować specjalne pismo z prośbą o licencję dla tymczasowego sterownika zespołu, bowiem jak wiadomo potrzebny jest certyfikat UEFA PRO, by móc trenować zespół z ekstraklasy. Nagonka jaka panuję wokół zespołu oraz to jak działa zarząd bywa gęsta tym bardziej w tej sytuacji. Wydaję się, że tylko kibice wierzą w zespół i tylko oni żyją nadzieją na lepsze jutro.
Fakt, klub rozegrał dwa słabe mecze, ale czego można się spodziewać w starciu z Pogonią oraz Legią. Zawodnicy nie są zgrani przeciwieństwie do dwójki przeciwników. Dużym pozytywem w obu spotkaniach była gra młodzieżowców. Mało kto zwracał uwagę na młody skład. W bramce rządzi świetnie grający nogami Xavier Dziekoński (20 lat), Hubert Zwoźny był pełen energii na prawej flance (20 lat), Mateusz Fornalczyk (21 lat) wciąż jest pełen zapału, Wiktor Długosz i jego rajdy wzdłuż boiska, gdzie zrobił naprawdę dobre wrażenie w meczu z Legią (23 lata), nie zapominając oczywiście o Marcelu Pięczku (lat 23) oraz Konradzie Matuszewskim (lat 22). Poza tym w pierwszym składzie grało siedmiu Polaków co na warunki ekstraklasowe jest swego rodzaju rzadkością. Do Kielc przybył także etatowy reprezentant kadr młodzieżowych Bartłomiej Smolarczyk, który jeszcze nie pokazał swoich umiejętności, które bez wątpienia posiada. Warto dodać, że w niedzielę średnia wieku pierwszej jedenastki wyniosła 25,3 lata. Średnia Legii wyniosła 26,9. W ostatnim meczu poprzedniego sezonu ta statystyka wynosiła 27,2. Co jasno wskazuję, że w przeciągu dwóch miesięcy klub odmłodził skład przez transfery młodych zawodników oraz pomysł Kamila Kuzery.
Wystarczy tylko dobry trener z dobrym warsztatem, który prędzej czy później ułoży zespół. To może być kwestia tygodni, a może na nawet miesięcy, by drużyna z Kielc grała z przyjemnością dla oka postronnego widza.
Z naszych informacji wiemy, że prezes Jakubczyk był dziś widziany w stolicy województwa wielkopolskiego. Nowy trener ma się zjawić już niebawem. Teraz najważniejszy jest mecz z Koroną. Udało nam się ustalić, iż zespół na czele z Mariuszem Arczewskim jest bardzo zmotywowany na to spotkanie. Chcą udowodnić przede wszystkim sobie, że stać ich na wygranie z beniaminkiem ligi.






Napisz komentarz
Komentarze