O próbie wyłudzenia pieniędzy poinformowała policjantów z Komisariatu w Daleszycach, córka poszkodowanych. Za 45 latkę podszyła się oszustka dzwoniąca do jej mamy. - Rzekoma córka informowała, że spowodowała wypadek i potrzebna jest pomoc finansowa między innymi na opłacenie prokuratury, adwokata i uniknięcie aresztu - mówiła aspirant Małgorzata Perkowska- Kiepas. Rozmowie z mamą przysłuchiwał się tata. Córka, która miała potrzebować pomocy mieszkała w pobliżu. Mężczyzna szybko zweryfikował, że nic jej nie jest i nie potrzebuje wsparcia. Tym razem oszuści musieli obejść się smakiem.
Spryciarz uratował budżet domowy
Kolejny raz oszuści mieli nadzieję na łup przez telefon. Mieszkanka gminy Daleszyce odebrała późnym wieczorem wiadomość o wypadku córki i konieczności przekazania dla niej pomocy finansowej. Trzeźwe spojrzenie męża uratowało budżet domowy.
- 01.08.2024 14:23






Napisz komentarz
Komentarze