Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
czwartek, 18 grudnia 2025 20:45
Reklama Świętokrzyskie - Radio Rekord

M. Arczewski:  Zdobyliśmy punkt. Do domu wracamy niepocieszeni, a tak naprawę jesteśmy źli sami na siebie.

Po meczu tradycyjnie konferencja prasowa z udziałem trenerów obu ekip. Na pierwszej części zjawił się Mariusz Arczewski. Nie krył on nie zadowolenia z przebiegu spotkania.

-  Zdobyliśmy punkt. Do domu wracamy niepocieszeni, a tak naprawę jesteśmy źli sami na siebie. Po pierwszej połowie mieliśmy korzystny wynik i wszystko pod kontrolą. Motor stworzył w niej tylko jedną szansę. W drugą część weszliśmy źle, ale po pięciu minutach znów zaczęliśmy realizować nasze zadania. Znów to my mieliśmy inicjatywę. Stwarzaliśmy pozycje, bo tych korzystnych sytuacji było mało. Największe zagrożenie przychodziło po stałych fragmentach. Od 70-75 minuty niepotrzebnie napędziliśmy gospodarzy. Podaliśmy im rękę stratami, wybiciem w aut. Publika niosła Motor. Wracamy mocno rozgoryczeni. Dziękuję drużynie za trud włożony w ten mecz. Było dużo zaangażowania. Dopóki trzymaliśmy się planu, wszystko było pod kontrolą- oznajmił szkoleniowiec.

Drużyna zagrała drugą część spotkania dosyć słabo, co sprawiło, że kielczanie musieli podzielić się punktami.

– Do tej pory nie strzeliliśmy bramki, nie zdobyliśmy punktu. Dla mnie było naturalnym, aby w drugiej połowie poczekać na otwarcie Motoru. Czailiśmy się na kontratak. Po to wszedł Jewgienij Szykawka. Nie mam wpływu na pewne rzeczy. Zabrakło gola na 2:0, który zamknąłby mecz. Wiemy, że nasz zespół jest w przebudowie. Wielu zawodników odeszło, wielu przyszło. Proces układania pewnych rzeczy nie dzieje się natychmiast. Wiemy też, co wydarzyło się w tym tygodniu. Starałem się zrobić wszystko, aby zespół był pewny siebie. Taki był. W pewnym momencie, przy prowadzeniu, drużyna zawsze się wycofa. Mimo, że graliśmy w niskiej obronie, to Motor nie stwarzał klarownych sytuacji – tłumaczył dalej trener zespołu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze