- Już wcześniej mieliśmy taki pomysł aby taką akcję zorganizować, a że pomysł zbiegł się w czasie Dymarkami to uznaliśmy, że to będzie idealna okazja żeby zorganizować tą akcję w Nowej Słupi - mówił Michał Karbowniczek przewodniczący Rady Miejskiej w Nowej Słupi, który nie tylko włączył się w organizację akcji, ale także sam oddał krew. Dzielenie się tym bezcennym lekiem daje mu wiele satysfakcji.
- Myślę, że oddawanie krwi jest już elementem mojego życia. To, że oddając krew mogę komuś uratować życie daje mi ogromną radość - dodał Michał.
Osoby, które w niedzielę 11 sierpnia oddali krew, otrzymali opaski uprawniające do wejścia na Dymarki.









Napisz komentarz
Komentarze