Na Święcie Ostrowca dopisało wszystko, pogoda, artyści a przede wszystkim publiczność czyli sami mieszkańcy. Przez dwa dni stadion sportowy przy ulicy Świętokrzyskiej tym razem rozbrzmiewała muzyką i śmiechem dzieci.
- Jesteśmy prawie od samego początku, czyli drugi dzień w zasadzie. Wczoraj byliśmy, ale stwierdziliśmy dzisiaj, że nie ma gdzie za bardzo siedzieć, to już się przygotowaliśmy trochę bardziej. Córeczka ma dmuchańce, no bo ona jest w takim wieku, że najbardziej to ją interesuje właśnie to - mówiła pani Dagmara.
Za to nastolatki a dokładnie harcerski z drużyny "Burza" łączyły przyjemne z pożytecznym.
Tak służbowo, ale też trochę prywatnie, znaczy z drużyny, ale tak, żeby też się bawić. Fajnie tu jest po prostu. Zabawy dla małych dzieci są super. Dużo zabawy, fajna muzyka, fajni ludzie, fajna atmosfera- dodały Milena, Ania i Lena ostrowieckie harcerski, który nie tylko się bawiły ale także pomagały na kolorowym, największym placu zabaw jaki powstał na stadionie KSZO.



















Napisz komentarz
Komentarze