O zmianę przepisów dotyczących finansowania placówek opiekuńczo-wychowawczych apelują zakonnice ze Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi prowadzące w Ostrowcu dwie placówki opiekuńczo-wychowawcze Nasz Dom.
Obowiązujące przepisy a dokładniej brak waloryzacji stawek jakie przysługują na każdego podopiecznego powodują, że siostrom brakuje pieniędzy na zaspokajanie wszystkich potrzeb wychowanków. Z tego powodu, dalsze prowadzenie tych dwóch ostrowieckich domów dziecka stoi pod znakiem zapytania.
- Na pewno należy znaleźć rozwiązanie prawne. Ja tutaj się zwracam też z wielkim apelem do naszych parlamentarzystów. Zresztą rozesłałam taki list zarówno do pani ministry, jak i do posłów. Bo uważam, że to powinno być odgórnie rozwiązanie. Tak, żeby ani my, ani powiat nie miał z tym kłopotu na przyszłość - mówi siostra Elżbieta Kot dyrektorka tych domów dziecka.
Problem z brakiem wystarczających środków na kontynuację działalności trwa od kilku miesięcy a wpłynęły na to m.in. radykalne podwyżki cen energii czy kilkukrotne już podwyżki płac minimalnych. Umowa z Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Ostrowcu na prowadzenie placówki Nasz Dom kończy się we wrześniu, a według sióstr stawki jakie obecnie proponowane są w nowym konkursie nie wystarczą na pokrycie wszystkich kosztów.






Napisz komentarz
Komentarze