Klubowy lekarz Rafał Wójciki, podejrzewał u zawodnika bardzo mocne stłuczenie.
-Po wykonaniu badań obrazowych USG i rezonansem magnetycznym stwierdziliśmy, że doszło do rozległego zerwania i uszkodzenia brzuśca mięśnia brzuchatego łydki. Występują też rozległe zmiany obrzękowe - mówi doktor Wójcicki.
Alex jest w trakcie leczenia, otrzymał osocze, które przyspiesza regenerację oraz leczenie przerwanych włókien mięśniowych.
- Minimalny okres rehabilitacji to od ośmiu do dwunastu tygodni. Po tym czasie powtórzone zostaną badania obrazowe. Jeżeli stan mięśni i tkanek będzie odpowiednio zregenerowany, wówczas zawodnik będzie mógł wrócić do treningów i do gry - wyjaśnia dalej.
Kolejne spotkanie kielczanie zagrają już jutro (21 września) z Azotami Puławy. Prawdziwym sprawdzianem dla klubu będzie środowe starcie z Barceloną, czy obrońcą tytułu.






Napisz komentarz
Komentarze