Porażka w poprzedniej serii gier oznaczała dla KKP utratę pierwszego miejsca w lidze, na rzecz GLKS-u Falków. Kielczanie podrażnieni pierwszym przegranym meczem, chcieli jak najszybciej udowodnić, że był to wypadek przy pracy. Pierwszą okazją było spotkanie z Polonią Białogon, która przed meczem zajmowała 4. miejsce z bilansem - trzech zwycięstw, jednego remisu i jednej porażki.
Wszystkie znaki na niebie wskazywały, że będzie to wyrównany pojedynek, ale nic bardziej mylnego. Od początku do końca kontrolę nad spotkaniem mieli podopieczni Michała Stachury, którzy zasłużenie wygrali 4:0.
Mimo zwycięstwa kielczanie nie odzyskali pierwszego miejsca. Co prawda GLKS Fałków przegrał z Moravią II Morawica 1:6, ale dzięki bezpośredniemu starciu z KKP, to fałkowianie wciąż pozostają liderem A-Klasy.






Napisz komentarz
Komentarze