Wychowanek Korony Kielce zastąpił na bramce Xaviera Dziekońskiego, który doznał urazu mięśni skośnych brzucha podczas jednego z treningów. Debiut młodego golkipera przypadł na ważne spotkanie z Widzewem Łódź, gdzie na trybunach zasiadał komplet publiczności. Atmosfera panująca na stadionie mogła przytłoczyć Rafała Mamlę, jednak ten popisał się kilkoma znakomitymi interwencjami w trakcie meczu.
– Rafał Mamla po raz kolejny dał bardzo dobry sygnał. Nie będę teraz rozwijał tematu, kto broniłby, gdyby Xavier był zdrowy. Powiem tylko, że Rafał pokazał, iż jest prawdziwym „kozakiem”. Zadebiutował w ekstraklasie na tak gorącym stadionie i poradził sobie doskonale – powiedział na pomeczowej konferencji Jacek Zieliński.






Napisz komentarz
Komentarze