W miniony piątek 85-letnia mieszkanka gminy Morawica padła ofiarą nietypowej metody oszustwa. Do emerytki zadzwoniła kobieta, która przedstawiła się jako prokurator, próbując wyłudzić od niej pieniądze. Dzwoniąca poinformowała, że córka staruszki miała wypadek i grozi jej kara pozbawienia wolności. Aby uniknąć konsekwencji, emerytka miała wpłacić 50 tysięcy złotych. Jednak 85-latka odpowiedziała, że jest w stanie przekazać jedynie 5 tysięcy. Po tej informacji rzekoma prokurator rozłączyła się.
Służby apelują!
Policjanci, prokuratorzy, lekarze oraz pracownicy banków NIGDY nie proszą o przekazywanie im jakichkolwiek kwot pieniędzy ani o dokonywanie przelewów na tzw. konta techniczne! Oszustwem jest również żądanie przekazania pieniędzy w celu uniknięcia odpowiedzialności za spowodowanie wypadku drogowego. Jeśli rozmówca w słuchawce telefonu usłyszy taką prośbę lub propozycję, powinien być pewny, że ma do czynienia z oszustem. W takiej sytuacji należy natychmiast się rozłączyć, a następnie skontaktować się z osobą, na którą powołują się oszuści, lub w przypadku fałszywego bankowca – z placówką swojego banku.






Napisz komentarz
Komentarze