Samorząd Ostrowca jednogłośnie poparł apel w sprawie zaprzestania dalszych procedur związanych z budową tzw. dużej obwodnicy Ostrowca na trasie Jacentów- Rudka. A sprawa nabrała tempa kilka lat temu i obecnie jest w fazie wydawania decyzji środowiskowych,
- W 2023 roku wczesny minister " podarował" nam jako gospodarzom z gminy Bodzechów, no i Ostrowca, wycinek całkowicie zmieniony niż ten planowany w 2014 roku. Mówimy tu o takiej bardziej "omijalnicy". Bo ma to być 13 kilometrowy odcinek, zamiast planowanych wcześniej 27 km. Ma być poprowadzony od miejscowości Jacentów do węzła Rudka, czyli ani nie dochodzimy do drogi S74, ani drogi 9. Nie ma połączenia przynajmniej do łącznika w miejscowości Młynek, do tzw. północnej obwodnicy Starachowic- uzasadniał Artur Łakomiec prezydent Ostrowca.
Na taki przebieg nowej trasy nie zgadzają się nie tylko mieszkańcy gminy Bodzechów, których domy miałby być wyburzone ale też ostrowieccy przedsiębiorcy. W zamian władze Ostrowca proponują inne rozwiązane.
- To jest alternatywa przynajmniej o połowę tańsza, bez obiektów inżynieryjnych, jakie serwuje nam ta obwodnica na tym tylko 13-kilometrowym odcinku Rudka - Jacentów. Tam jest kilkanaście mostów, przepustów a my mamy alternatywną dwuetapową obwodnicę. Mówimy tu szczególnie o pierwszym etapie, na razie o łączniku Ostrowca Świętokrzyskiego. A byłaby to droga wokół przede wszystkim terenów inwestycyjnych wokół huty, dalej Aleją 25-lecia, tu mniej więcej jak węzeł Brezelia i dalej do ronda przed Opatowem, do drogi S74.
Apel o zaniechanie procedur związanych z kontynuowanie prac przy projektowanej obwodnicy skierowano do dyrekcji Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, wojewody oraz m.in. ministra infrastruktury,







Napisz komentarz
Komentarze