Termin jest nieprzypadkowy, bo związany jest z dniem Wszystkich Świętych i zwyczajem dekorowania grobów stroiszem zwłaszcza jodłowym. Niestety nadal w znacznej części stroisz jaki pojawia się w sprzedaży na targowiskach jest pozyskiwany nielegalnie, czyli praktycznie drzewa są niszczone.
Szczególnie cenne dla złodziei są młode drzewka, które pozbawione gałązek nie ma szansy na dalszy rozwój. Proceder ten jest odnotowywany zwłaszcza w lasach świętokrzyskich, gdzie jodła występuje pospolicie. Niestety niszczone są także inne rośliny stosowane do dekoracji, a chodzi o chronione gatunki mchu.
Dlatego też właśnie w tych dniach w lasach świętokrzyskich leśnicy prowadzą wzmożone patrole w okolicach narażonych na kradzieże. Dodatkowo leśników wspierają też policjanci a nawet straż miejska czy i straż łowieckiej. Organizowane są też wspólne patrole na loklanych targowskach. Sprawdzane są wtedy dokumenty potwierdzające legalność pochodzenia oferowanego towaru.
Strażnicy dla wykrycia sprawców niszczenia odnowień jodłowych posługują się również kamerami, fotopułapkami i dronami. Przestępcy ujęci na gorącym uczynku muszą się liczyć z karami. Mandat za kradzież stroiszu wynosi do 500 zł, sprawy często są także kierowane do sądu.
Napisz komentarz
Komentarze