Spotkanie było otwarte dla wszystkich zainteresowanych. O chorobach nerek opowiadali m.in. dr n. med. Krzysztof Bidas, dr n. med. Jacek Bicki oraz Wiesława Saladra, koordynator transplantacyjny. W wydarzeniu uczestniczyli również dializowani pacjenci oraz ich rodziny.
- Generalnie przeszczepów od dawców żywych jest w Polsce bardzo mało, także tutaj ta akcja przeszczepiania krzyżowego jest po prostu śladowa. Musi być dużo więcej ogólnie zgłoszonych par, które chciałyby podarować nerkę i wtedy dopiero można by ten program bardziej rozwijać, mówił dr n. med. Jacek Bicki.
W Polsce przewlekła choroba nerek dotyka niemal 5 milionów dorosłych osób. Problem polega na tym, że nerki nie dają objawów bólowych, co sprawia, że wiele osób przez długi czas nie jest świadomych problemów zdrowotnych. Nieleczona choroba nerek może prowadzić do ich całkowitej niewydolności, a nawet przedwczesnej śmierci.
- Żeby być żywym dawcą w Polsce trzeba mieć kogoś znajomego, a najlepiej z rodziny chorego, komu można by taką nerkę przekazać, tak naprawdę ta ilość osób chętnych do oddania nerek swoim bliskim jest bardzo, bardzo mała, przyznał doktor Jacek Bicki.















Napisz komentarz
Komentarze