Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
sobota, 13 grudnia 2025 04:10

Nie żyje Artur Sarnat - były bramkarz KSZO, Błękitnych i Korony

W nocy z 16 na 17 listopada w wyniku ciężkiej choroby, zmarł Artur Sarnat. Dwukrotny mistrz Polski w barwach Wisły Kraków, w trakcie swojej kariery był bramkarzem w Błękitnych Kielce, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i Koronie Kielce. Miał 54 lata.
Nie żyje Artur Sarnat - były bramkarz KSZO, Błękitnych i Korony

Źródło: Źródło i fot: Wisła Kraków

Artur Sarnat, urodzony 20 września 1970 roku, był synem Ryszarda Sarnata - pochodzącego z Kielc i cenionego napastnika Wisły Kraków. Był wychowankiem Wawelu Kraków, z którego trafił do Świtu Krzeszowice, a następnie do Błękitnych Kielce w 1992 roku. Później trafił do Cracovii, a następnie do jej największego rywala - Wisły Kraków, gdzie golkiper odnosił największe sukcesy, zdobywając 2 tytuły mistrza Polski, Puchar Polski, Puchar Ligi i Superpuchar Polski. Następnie grał w tureckim Diyarbarkisporze, ponownie w Wiśle, Polonii Warszawa, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, Koronie Kielce i Kmicie Zabierzów. 

- Swoją postawą między słupkami wielokrotnie pokazywał przydatność drużynie, będąc ważnym ogniwem defensywy Białej Gwiazdy. Z kolegami z zespołu dwukrotnie sięgnął po tytuł Mistrza Polski: w 1999 i 2001 roku. Dodatkowo wywalczyli Puchar Ligi, Puchar Polski i Superpuchar. W pamięci bez wątpienia zostaną też spotkania na arenie międzynarodowej, gdy dostępu do wiślackiej bramki w starciach m.in. z Realem Saragossa, z FC Barceloną czy z Interem Mediolan strzegł właśnie Sarnat - tak Artura Sarnata wspomina Wisła Kraków na swojej stronie klubowej.

Po zakończeniu kariery piłkarskiej, został trenerem bramkarzy w Michałowiance Michałowice, następnie pełnił tę funkcję w Świcie Krzeszowice i Garbarni Kraków. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze