Po meczu swoją opinię wyraził Krzysztof Lijewski, drugi trener zespołu.
– Wiedzieliśmy, że drużyna z Gdańska, grając przed własną publicznością, nie będzie faworytem, a także nie miała nic do stracenia, dlatego grała bez presji. Taka swoboda pozwalała im na większą fantazję i efektywność w ataku, co widać było szczególnie w pierwszej połowie – praktycznie każdy ich rzut kończył się bramką. Mieliśmy problem, by dotrzymać im kroku. W drugiej połowie udało nam się uspokoić naszą grę w ataku, a obrona była bardziej zorganizowana. Bekir odbił kilka ważnych piłek, a my wygraliśmy ten trudny mecz, o którym mówiłem już na konferencji przed spotkaniem z Gdańskiem, że nie będzie łatwo. I rzeczywiście, nie myliłem się – podsumował szkoleniowiec.
Kolejne spotkanie Industria Kielce rozegra 27 listopada na wyjeździe z duńskim Aalborgiem. Mecz rozpocznie się o godzinie 18:45.






Napisz komentarz
Komentarze