Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
wtorek, 23 grudnia 2025 21:33
Reklama

Marcin Wróbel: Powoli zamykamy kadrę

Czwartoligowe zespoły z którymi w środowe popołudnie w spotkaniach sparingowych mierzyło się ostrowieckie KSZO stanęły na wysokości zadania i stawiły spory opór drużynie ze Świętokrzyskiej. W pierwszym z meczów ostrowczanie po bramce Kamila Bełczowskiego w 75 minucie zremisowali z Tomasovią Tomaszów Lubelski 1:1, a w drugim musieli uznać wyższość ŁKS- u Łagów i z boiska schodzili pokonani 0:1 po bramce ostrowczanina Piotra Gardynika w 10 minucie.

Trener Marcin Wróbel podzielił drużynę na dwa zespoły, łącznie zagrało 26 zawodników. W spotkaniu z Tomasovią długo utrzymywał się bezbramkowy remis, goście kilkukrotnie groźnie atakowali, między słupkami dobrze spisywał się jednak nowy nabytek ostrowieckiej drużyny Paweł Lipiec. Pomarańczowo - czarni też mieli swoje szanse, dwukrotnie w świetnej sytuacji znalazł się Tomasz Chałas, jednak nie zdołał pokonać bramkarza gości. W 75 minucie piłkę w środku pola wywalczył Imiołek, zagrał do Kapsy, który prostopadłym podaniem obsłużył Bełczowskiego, ten będąc sam na sam z bramkarzem wyprowadził KSZO na prowadzenie. Radość ostrowczan nie trwała zbyt długo, w 80 minucie nieudany drybling Damiana Mężyka i zbyt dalekie wyjście z bramki Lipca pozwoliło gościom na zdobycie bramki wyrównującej.

Spotkanie z ŁKS-em rozpoczęło się od ataków gości, którzy już w drugiej minucie nie wykorzystali rzutu karnego. W 10 minucie było już jednak 0:1, bramkę po zamieszaniu w polu karnym KSZO zdobył ostrowczanin Piotr Gardynik. W 36 minucie szansę na wyrównanie miał powracający do zespołu Mateusz Mąka. Po faulu na Smuczyńskim ostrowczanin wykonywał rzut karny. Stojący między słupkami bramkarz ŁKS-u Aleks Shram nie miał jednak trudności z obroną zbyt lekkiego i czytelnego strzału. W drugiej połowie piłkarze KSZO stwarzali więcej sytuacji, skuteczność jednak była fatalna. Łagowianie odpowiadali groźnymi kontrami, wynik jednak nie uległ już zmianie.

Kolejne spotkanie sparingowe piłkarze KSZO 1929 rozegrają w najbliższą sobotę w Bełchatowie z tamtejszym GKS-em.

  - Żaden z testowanych dziś zawodników nie zdołał mnie raczej przekonać do siebie - mówił po środowych spotkaniach trener pomarańczowo - czarnych Marcin Wróbel - powoli zamykamy kadrę, skupimy się na naszych zawodnikach, będziemy przygotowywać się pod kątem pierwszego meczu. Dziś nie zagrał Tomek Persona ma lekki uraz przywodziciela, ale najprawdopodobniej już w piątek zacznie z nami trenować. W sobotę wybieramy się do Bełchatowa, tam pojedzie trochę okrojony skład, wezmę tych zawodników którzy najprawdopodobniej będą nas reprezentować w rozgrywkach ligowych.

KSZO 1929 - Tomasovia Tomaszów Lubelski 1:1 (0:0)

bramka dla KSZO Kamil Bełczowski w 75 minucie

KSZO: Lipiec - Dominik Cheba, Mężyk, Miłek, Ziółkowski - Bełczowski, Imiołek, Burzyński, zawodnik testowany, Kapsa - Chałas.

KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - ŁKS Łagów 0:1

bramka dla ŁKS: Piotr Gardynik w 10 minucie.

KSZO : Pietrasik - Mateusz Wróbel, Dereń, Dybiec - Nogaj, Smuczyński, Kutera, Kaczmarek, Mąka, Łokieć - zawodnik testowany.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze