Doświadczony zawodnik Łukasz Rogulski musiał ostatnie minuty meczu z Ostrovią spędzić na ławce rezerwowych. Taki obrót spraw sprawia, że raczej nie wystąpi już w żadnym spotkaniu do końca tego roku. Warto dodać, że były zawodnik m.in. AEK-u Ateny otrzymał powołanie od Marcina Lijewskiego do szerokiej kadry na nadchodzące mistrzostwa świata.
– Poczułem lekkie napięcie w okolicy mięśnia dwugłowego uda i nie dokończyłem meczu. Na chwilę obecną wydaje mi się, że to może być koniec roku dla mnie, ale wszystko zależy od wyników dokładniejszych badań. Mam nadzieję, że to tylko lekkie naciągnięcie, a nie zerwanie. Nie chcę jednak wyciągać pochopnych wniosków – mówi Łukasz Rogulski.
Zawodnik odgrywa istotną rolę w drużynie, szczególnie w meczach ligowych, gdzie obowiązuje limit obcokrajowców na boisku. W tym sezonie ma na swoim koncie cztery trafienia w Lidze Mistrzów.






Napisz komentarz
Komentarze