Gmina Bodzechów chce skłonić właścicieli indywidualnych gospodarstw do staranniejsze segregacji odpadów. A będzie to dotyczyło przede wszystkim odpadów biodegradowalnych.
-Wyliczyliśmy, że tę cenę robi około 20-30% mieszkańców. Wychodzi na to, że bez odpadów biodegradowalnych, opłata za odbiór śmieci u nas kosztuje 23 zł, natomiast z bio kosztuje 29 zł. Ustaliliśmy, że w przyszłym roku 23 zł będzie płacił mieszkaniec, który kompostuje tego rodzaju odpady. A ten, kto nie kompostuje będzie miał 6 zł więcej. Przecież mając posesję, nie jest wielkim problemem założenie sobie kompostownika- mówił Jerzy Murzyn wójt gminy Bodzechów.
Pieniądze jakie z tego tytułu zostaną zaoszczędzone, a więc nie zostaną przeznaczone na dopłaty dla mieszkańców, mają być spożytkowane na inne, równie ważne cele.
-Dopłaciliśmy z budżetu gminy do gospodarki odpadami ponad milion złotych, które mogłyby iść na ważniejsze cele, czy to oświatowe, czy rekreacyjne, sportowe. Milion złotych to jest za duża kwota, żebyśmy mogli tak to zostawić. Kto kompostuje będzie miał mniejszą kwotę. A oprócz tego, że nie będzie obywatel płacił, my jako gmina nie będziemy dopłacać z budżetu, poza tym będziemy mogli dopisać do odzysku 410 kg w ciągu roku. Te nowe przepisy tak jakby idą w parze z naszym myśleniem.
Samorząd Bodzechowa zakłada, że to właśnie wyższa opłata skłoni mieszkańców domów jednorodzinnych, które dominują w tej gminie do zakładania kompostowników i tam gromadzenia odpadów bio.






Napisz komentarz
Komentarze