W wielu miastach na całych świecie - na dachach hoteli, restauracji i urzędów - mieszkają pszczoły. W naszym kraju pierwsze pasieki miejskie powstały w Warszawie, m.in. na dachu Pałacu Kultury i Nauki. Obecnie trend ten trwa w najlepsze - publiczne skwery i zieleńce bogate są w różnorodne rośliny miododajne. Z inicjatywy Damiana Zaczkiewicza ule stanęły również w Starachowicach. Młody pszczelarz z rodziny z bogatymi tradycjami pszczelarskimi, w ciągu tygodnia pozyskał sponsorów, dzięki którym zakupiono ule, pszczoły i sprzęt niezbędny do funkcjonowania pasieki.
- Starsi pszczelarze podkreślają brak pszczół na kwitnącej roślinności. Problem ten jest zauważalny zarówno w miastach, jak i na wsiach. Doceńmy więc pszczoły, ich pracę, jaką wykonują dla człowieka i otaczającego nas środowiska poprzez zapylanie kwiatów, drzew, krzewów i roślin - apeluje D. Zaczkiewicz.
- Chcemy być najbardziej ekologicznym miastem w województwie świętokrzyskim - przyznaje prezydent Marek Materek. - Sprzyjają temu kolejne inicjatywy realizowane w ramach projektu Eko Starachowice. Obecnie trwa zagospodarowywanie stref zieleni miejskiej, na terenie miasta powstają pierwsze łąki kwietne, będą sadzone drzewa i krzewy.
Pierwszy miód z miejskiej pasieki, który trafi do sprzedaży to miód mniszkowy. Będzie można go kupić w przyszłym roku, podczas festynu, organizowanego z okazji Dnia Dziecka.






Napisz komentarz
Komentarze