Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
poniedziałek, 15 grudnia 2025 19:53

Strażak ze Skarżyska potrzebuje pomocy

41-letni strażak ze Skarżyska-Kamiennej, który przez lata służył społeczności, ratując życie i mienie, usłyszał dramatyczną diagnozę – choroba Parkinsona. Ta podstępna choroba zmieniła jego życie diametralnie, ograniczając możliwość wykonywania codziennych obowiązków i ulubionej pracy.

Dziś bohater, który niejednokrotnie ryzykował własnym życiem dla innych, potrzebuje naszego wsparcia. Koszty leczenia, terapii oraz specjalistycznej opieki są ogromne, a pomoc finansowa może okazać się kluczowa w jego walce o powrót do sprawności.

-Dzień diagnozy przypadł tuż przed świętami Bożego Narodzenia, kilkanaście dni temu. Wcześniej przez pół roku trwały badania, pojawiały się pewne podejrzenia, ale mieliśmy nadzieję, że to będzie coś mniej poważnego. Niestety, przed świętami dowiedzieliśmy się, że to choroba Parkinsona. Jakub jest młodym człowiekiem, ma zaledwie 41 lat, więc sama diagnoza nas aż tak nie zaskoczyła – byliśmy już do niej stopniowo przygotowywani. Najbardziej przygnębiające były słowa lekarza, że może zostać mu rok, może trochę więcej. To nas zrujnowało. Jednak szybko zebraliśmy myśli i postanowiliśmy działać. Walczymy, ponieważ choroba nie zna dnia ani godziny – postępuje nieubłaganie. Nie można jej wyleczyć ani zatrzymać, można jedynie walczyć, by przedłużyć Kubie możliwość funkcjonowania – wyjaśnia Agnieszka, życiowa partnerka Jakuba Paszkiela.

Jak rozpoczęła się walka z chorobą?

-Na początku działaliśmy we dwie – ja i córka. Od razu wpadłyśmy na pomysł, żeby zorganizować zbiórkę charytatywną 1,5% w SKRS-ie. Córka założyła też skarbonkę. Oczywiście potrzebowaliśmy zgody Kuby, więc musiał do tego dojrzeć, co zajęło mu kilka dni. Kiedy w końcu się zgodził, opublikowaliśmy zbiórkę. Wtedy rozpoczęła się lawina wsparcia – telefony, SMS-y, pomoc z różnych stron – opowiada Agnieszka.

Nadchodzące wydarzenie

W najbliższą niedzielę odbędzie się akcja nad zalewem w Skarżysku, na terenie zalewu Rejów.

-Inicjatywa wyszła od kolegów i znajomych Kuby. Gdy dowiedzieli się o chorobie, natychmiast zareagowali. W ciągu zaledwie kilku dni zorganizowali banery reklamowe i sponsorów, w tym m.in. Stowarzyszenie Biega. Tomasz Kędzierski okazał się głównym motorem napędowym działań. Startujemy 12 stycznia o godzinie 10. Rozpoczniemy od rozgrzewki, a następnie biegu wokół zalewu. Ten zalew ma dla nas szczególne znaczenie – to tutaj z Kubą poznaliśmy się 8 lat temu. Teraz, jakby los chciał, to właśnie tam będziemy ratować mu życie. Później odbędzie się morsowanie, w którym weźmie udział m.in. OSP i inne organizacje. Kuba sam jest strażakiem-ochotnikiem, więc może liczyć na wsparcie ze strony swoich kolegów. Zorganizowane zostaną również sauna, atrakcje dla dzieci, w tym jazda na konikach, a także mnóstwo smakołyków – od bigosu, przez grochówkę, po różne ciasta – tłumaczy Agnieszka.

Najważniejsze jest wsparcie, aby młody strażak mógł stawić czoła najtrudniejszej walce w swoim życiu – walce z chorobą.

Link do niedzielnego wydarzenia: 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze