Dokładnie o godzinie 4:22 strażacy otrzymali zgłoszenie od pracownika firmy ochroniarskiej, który zauważył ogień w hali przy ulicy Fabrycznej. Na miejsce natychmiast skierowano jednostki ratownicze.
Jak poinformował młodszy brygadier Mariusz Czapelski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Końskich, sytuacja okazała się bardzo poważna.
„Po przyjeździe pierwszych zastępów straży pożarnej okazało się, że ogniem objęty jest budynek z płyt warstwowych o wymiarach 6 na 10 metrów oraz część hali produkcyjnej o wymiarach 50 na 20 metrów” – relacjonował brygadier Czapelski.
Strażakom udało się sforsować solidne zabezpieczenia hali, co pozwoliło na skuteczne działania gaśnicze wewnątrz obiektu. W szczytowym momencie akcji na miejscu działało aż osiem zastępów straży pożarnej. Dzięki ich wysiłkom udało się zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia na część administracyjną zakładu oraz sąsiedni budynek.
Mimo skutecznej akcji strażaków, pożar zniszczył znaczną część wyposażenia hali. W płomieniach spłonęły maszyny produkcyjne, wózek widłowy oraz samochód dostawczy. Szacowanie strat oraz ustalanie przyczyn pożaru pozostają w gestii służb.






Napisz komentarz
Komentarze