Skarżyskie MESKO podsumowało realizację bardzo poszukiwanego na rynku broni zestawu rakietowego Piorun. To broń stosowana do niszczenia celów latających takich jak samolotów, śmigłowców czy dronów. Z linii produkcyjnych tego ważnego w obecnych czasach zakładu zbrojeniowego zszedł właśnie 3000 taki zestaw.
- Trzytysięczny Piorun to jest wielkie święto dla tej fabryki. Żadne inne urządzenie, inny pocisk rakietowy, tylko właśnie Piorun strącał pierwsze śmigłowce rosyjskie, które atakowały Ukrainę w czasie trwającej ciągle wojnie. Wyjeżdżając gdziekolwiek za granicę, o co najczęściej pytają? O Pioruna! To jest też ogromna szansa dla polskiego przemysłu zbrojeniowego, dla firmy MESKO, żeby rozwinąć swoje zdolności produkcyjne- tak zachwalał produkt skarżyskiej fabryki wiceminister obrony narodowej Paweł Bejda.
Dumy z sukcesów MESKO i znaczenia tego zakładu nie tylko dla regionu nie kryła też minister Marzena Okła-Drewnowicz, skarżyszczanka.
- W moim rodzinnym mieście dzisiaj możemy powiedzieć, że osiągamy sukcesy. Trzytysięczny Piorun to jest symbol, ale za tym symbolem kryje się bardzo dużo determinacji i pracy, która jest nam wszystkim w Polsce bardzo potrzebna. Przecież hasło polskiej prezydencji w UE brzmi "Bezpieczeństwo, Europo !". A właśnie MESKO wpisujemy się doskonale w to hasło.
Mesko prowadzi już prace nad nową generacją Pioruna. A pierwsze tego rodzaju zestawy rakietowe zostały wyprodukowane niespełna pięć lat temu. Skarżyski zakład zamierza rocznie produkować 2 tysięcy sztuk tej broni.











Napisz komentarz
Komentarze