Według lokalnej policji, do wypadku doszło, gdy właściciel psa znajdował się w łóżku ze swoją partnerką. Przerażona kobieta w panice opuściła miejsce zdarzenia, zabierając broń. Policji nie udało się odzyskać narzędzia, które odegrało kluczową rolę w incydencie.
W rozmowie ze stacją Fox News kobieta przestrzegła innych posiadaczy psów, aby zachowywali szczególną ostrożność przy przechowywaniu broni. Zaznaczyła, że niezabezpieczona broń w łatwo dostępnym miejscu może prowadzić do tragicznych skutków.
Takie przypadki nie są odosobnione. Brytyjski „The Times” przypomniał o innych podobnych zdarzeniach. Przed dwoma laty owczarek niemiecki przypadkowo śmiertelnie postrzelił swojego właściciela, gdy przypadkiem uruchomił spust strzelby znajdującej się na tylnym siedzeniu samochodu. W innym wypadku myśliwy stracił nogę podczas polowania na kaczki, gdy jego labrador nadepnął na spust naładowanej broni.
Nieco mniej groźne, ale równie zaskakujące zdarzenie miało miejsce w stanie Iowa. Mężczyzna bawił się ze swoim psem Balewem, gdy zwierzak, podskakując, najpierw odbezpieczył broń, a następnie oddał strzał. Na szczęście właściciel doznał jedynie powierzchownych obrażeń. Po zdarzeniu pies miał być wyraźnie przestraszony, a właściciel żartobliwie określił go mianem „strasznego mięczaka”.
Wypadki z udziałem zwierząt i broni palnej nie należą do codzienności, jednak pokazują, jak niebezpieczne może być niewłaściwe przechowywanie broni. Specjaliści zalecają, aby broń była zawsze odpowiednio zabezpieczona i trzymana poza zasięgiem nie tylko dzieci, ale także zwierząt.






Napisz komentarz
Komentarze