Działacze ostrowieckiej Platformy Obywatelskiej prostują relacje PiS dotyczące zachowania ich europosłów i nawołują do przeprosin oraz podawania prawdziwych informacji na temat stanowiska opozycji w sprawie tzw. Tarczy Wschód. Sprawa dotyczy braku przez poparcia europarlamentarzystów PiS rezolucji dotyczącej uznania polskiego systemu obronności za kluczowy element ochrony Europy.
- PiS zagłosował przeciwko bezpieczeństwu własnego państwa. Prowadzi szkodliwą politykę wobec Polski. Maski opadły, drodzy państwo. Europosłowie PiS głosowali ramię w ramię ze skrajnie prawicową niemiecką partią. Wzywamy europosłów PiS do opamiętania. Wzywamy senatora Rusieckiego i posła Kryja do mówienia prawdy i przyznania się do błędu ich partyjnych kolegów - mówiła Jolanta Madioury radna Platformy w sejmiku.
Z kolei Barbara Buszkiewicz przewodnicząca PO w powiecie ostrowieckim skomentowała też konferencję z udziałem ostrowieckich parlamentarzystów PiS przed miejscową siedzibą Platformy.
-Powinni się do tego przyznać, lepiej by to wyglądało. A taka manipulacja i mówienie, że nie głosowali przeciwko, to czy uważają, że ludzie nie mają rozumu? Bo ja uważam, że ludzie są rozumni i w prawidłowy sposób to odbiorą.
Ostrowieccy działacze PiS twierdza zgodnie z linią swojej partii, że decyzje dotyczące bezpieczeństwa Polski będą zapadać w Niemczech oraz we Francji. A europosłowie PiS sprzeciwili się rezolucji, choć byli za poprawką w sprawie Tarczy Wschód.










Napisz komentarz
Komentarze