Rafał Trzaskowski, kandydat PO na prezydenta RP od wizyty w Starachowicach i Ostrowcu rozpoczął swój objazd naszego regionu. W obydwu miastach, które łączyła wspólna tradycja przemysłu na rzecz obronności, podkreślał właśnie w obecnych czasach, kiedy tak ważne jest zapewnienie bezpieczeństwa kraju i Europy, znaczenie tej gałęzi gospodarki. Jedną z nich miałoby być zbudowanie nowej wersji Centralnego Okręgu Przemysłowego, czyli COP 2.0.
- Przede wszystkim, jeżeli chcemy być bezpieczni, musimy odbudowywać nasz przemysł i inwestować w zdolności przemysłowe. Olbrzymia tradycja Centralnego Okręgu Przemysłowego sprzed 100 lat. Trzeba budować, wzmacniać i zaproponować dokładnie taki sam projekt dla Ostrowca, dla Starachowic, dla wszystkich miejscowości, które mają tę tradycję właśnie tutaj w województwie świętokrzyskim- mówił Rafał Trzaskowski w wypełnionej sali ostrowieckiej szkoły nr 14.
Ale nie tylko o bezpieczeństwie państwa mówił kandydat PO. Podkreślał jak polskie produkty mogą i powinny promować nasz kraj. Za przykład posłużyły ogórki konserwowe, czekoladki i wafelki.
- Rzeczywiście było trochę humoru, trochę nawet produktów zareklamowanych, ale to wszystko było po coś. Było po to, żeby pokazać, że nie mamy się czego wstydzić, możemy być dumni z tego, co robimy. Najważniejsze w tym przekazie było to, żeby te wszystkie nasze produkty promować poza granicami naszego kraju. By wychodzić wręcz z taką ekspansją tego, co jest nasze, dobre- dodała Marzena Okła-Drewnowicz, posłanka i minister d.s. senioralnych w obecnym rządzie.
A dziś kandydat PO odwiedza Włoszczowę i Końskie.





















Napisz komentarz
Komentarze