Dla występującego w drugiej w hierarchii rozgrywkowej lidze piłki ręcznej mężczyzn zespołu z Mielca, sam awans do najlepszej czwórki był dużym osiągnięciem. Na swojej drodze pokonali min. KGHM Chrobry Głogów, czy MMTS Kwidzyń.
W półfinale jednak podopieczni Roberta Lisa trafili na wicemistrzów Polski, więc poprzeczka postawiona była bardzo wysoko. Nie można było odmówić waleczności graczom z Mielca, jednak proste błędy przy konstruowaniu akcji skrupulatnie wykorzystywali kielczanie. Żółto-biało-niebiescy też mylili się w ataku, pozwalając mielczanom odrobić kilka punktów, ostatecznie ustalając wynik pierwszej połowy na 17:12 dla Industrii.
Na początku drugiej połowy kielczanie wyciągnęli wnioski i podeszli do rywala z większym szacunkiem. Po szybkiej stracie 2 bramek, wicemistrzowie Polski wpakowali do siatki 7 razy pod rząd i przez dalszą część spotkania kontrolowali przebieg meczu. Ostatecznie reprezentanci Kielc zwyciężyli 36:23 i w niedziele zagrają o 18 tytuł mistrza Polski ze zwycięzcą pojedynku Azoty-Puławy - Orlen Wisła Płock.






Napisz komentarz
Komentarze