Finałowy występ był dla Krystiana sporym wyzwaniem – tuż przed decydującym tańcem musiał znaleźć nową partnerkę z powodu niedyspozycji dotychczasowej. Mimo tych komplikacji, to właśnie on sięgnął po główną nagrodę w wysokości 200 tysięcy złotych.
– Dziękuję rodzinie, przyjaciołom i wszystkim, którzy byli obecni duchem – powiedział tuż po ogłoszeniu wyników wyraźnie poruszony Krystian. Na pytanie prowadzącego Macieja Dowbora o plany na wydanie nagrody, odpowiedział wzruszająco: – Mamo, chcę spłacić twój kredyt, byś mogła spełnić marzenie o własnym vanie.
Krystian Rzymkiewicz rozpoczął swoją taneczną przygodę w wieku dziewięciu lat, kiedy to jego mama zapisała go na pierwsze zajęcia. Początkowo bardziej interesował się piłką nożną, jednak problemy zdrowotne zmusiły go do zmiany ścieżki i całkowitego skupienia na tańcu.
Uczęszczając do liceum o profilu tanecznym, poświęcał nawet 9-10 godzin dziennie na treningi, co miało ogromny wpływ nie tylko na jego rozwój techniczny, ale i osobisty. Dziś może poszczycić się zdobyciem prestiżowej klasy S w tańcu towarzyskim – jednej z najwyższych w tej dziedzinie. Z czasem postanowił poszerzyć swoje horyzonty o hip-hop, co jeszcze bardziej uwidoczniło jego wszechstronność.
Jego motto „Wszechstronność to moja specjalność, a śmiech to mój styl życia” idealnie oddaje jego osobowość i podejście do sztuki. Wśród osób, które świętują jego sukces, jest również Tomasz Rowiński, założyciel Studia Tańca i Stylu Rewanż z Kielc – miejsca, gdzie Krystian stawiał swoje pierwsze kroki na parkiecie.
– To młody, skromny chłopak z ogromną charyzmą, który dosłownie wytańczył sobie sukces. Jego mama od początku wierzyła w jego talent i wspierała go na każdym kroku. Dla takich chwil warto żyć – napisał wzruszony Rowiński w mediach społecznościowych.






Napisz komentarz
Komentarze