Decyzja o zmianie przebiegu obwodnicy Ostrowca a dokładniej o zaprzestaniu prac przy niechcianej i oprotestowywanej przez mieszkańców oraz samorządowców wersji przebiegu przez miejscowość Chmielów ciągle nie zapadła. O losy inwestycji i działania samorządu Ostrowca w tej kwestii pytali ostrowieccy radni. Niestety konkretnych informacji zarówno na ten temat jak i sugerowanej przez władze Ostrowca innego przebiegu tej trasy, Artur Łakomiec prezydent Ostrowca nie miał do przekazania.
- Wstrzymaną mamy tamtą inwestycję, a ja gdziekolwiek jestem staram się wchodzić oknem, bo już drzwiami mnie wyrzucają i rozmawiać w kontekście się tego krwioobiegu naszego miasta. Każdy rozkłada ręce i mówi, że przecież jest procedowana ta niechciana wersja. Jak upadnie albo będzie realizowana, to bez sensu rozmawiać dzisiaj. Ale nie składam broni, w maju jestem umówiony u Ministra Infrastruktury już bezpośrednio w tej sprawie.
Prezydent Łakomiec podkreślił, że samorząd Ostrowca nie ma głosu decydującego w tej kwestii,
- My tylko możemy lobbować z naszego punktu widzenia, a to ze względu na to, że nie jesteśmy ani właścicielem dróg, ani tych rozwiązań komunikacyjnych. Możemy tylko ubolewać i wyłącznie możemy lobbować, co też robimy nieustająco. Z każdym nasz szczeblem ministerialnym rozmawiamy, kto jest władny w tej kwestii. Zawsze o tym mówię i staram się zakodować nasz punt widzenia.
A przypomnijmy, że rok temu GDDKiA złożyła do wojewody wniosek o zezwolenie na realizację obwodnicy Ostrowca, czyli budowę prawe 13 km odcinka między Jacentowem a Rudką. A pod koniec roku ta instytucja ujęła budowę tego odcinka w swoich planach.






Napisz komentarz
Komentarze