Kobieta zgłosiła się wczoraj do Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu. Z jej relacji wynika, że w miniony poniedziałek około godziny 13:40 zadzwonił do niej mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik działu bezpieczeństwa banku. W trakcie rozmowy 36-latka otrzymała nawet SMS potwierdzający jego tożsamość. Oszust poinformował ją, że na jej dane ktoś próbował zaciągnąć kredyt w wysokości 46 tysięcy złotych. Mężczyzna twierdził, że wykrył próbę oszustwa i przełączył kobietę do rzekomej konsultantki banku.
Nowa rozmówczyni poinformowała ostrowczankę, że padła ofiarą nieuczciwego pracownika banku i że jedynym sposobem ochrony jej środków jest natychmiastowa wypłata pieniędzy z konta oraz zaciągnięcie kredytu, który rzekomo miał uniemożliwić dalsze działania oszusta. Kobieta, działając w przeświadczeniu, że chroni swoje oszczędności, postąpiła zgodnie z instrukcjami. Wypłaciła gotówkę i przekazała ją we wpłatomatach, na konta wskazane przez przestępców. Łącznie straciła 112 tysięcy złotych.
Policja po raz kolejny apeluje o rozwagę i ostrożność. – Pracownicy banków nigdy nie proszą o dane do logowania, kody SMS, nie zlecają instalowania aplikacji zdalnych, ani tym bardziej nie nakazują wypłaty czy przekazywania pieniędzy na inne konta – przypominają funkcjonariusze.
W przypadku jakichkolwiek podejrzeń, należy natychmiast przerwać rozmowę i samodzielnie skontaktować się z bankiem, korzystając z oficjalnej infolinii. Każdą próbę oszustwa należy również zgłaszać Policji – numer alarmowy to 112.






Napisz komentarz
Komentarze