Do nietypowej nawet jak na strażaków akcji, wezwani zostali ostrowieccy strażacy, Nie dość, że musieli używać wysokiej drabiny to potem jeszcze musieli odgruzowywać dojście do miejsca akcji. A chodziło o młodego bociana, który wpadł do 24 metrowego komina w Rudzie Kościelnej. Wypadek zauważyła mieszkanka tej miejscowości.
- Po dojeździe na teren akcji, przy użyciu drabiny SD-37, dwóch ratowników sprawdziło od góry wnętrze komina. Po to aby potwierdzić dokładnie na jakiej wysokości znajduje się ten ptak. Okazało się, że bocian znajduje się niestety na poziomie terenu. Podjęto decyzję o dostaniu się do wnętrza komina od dołu. Nie można było tego zrobić od góry, ponieważ komin jest w złym stanie technicznym. Konieczne było więc podniesienie ciężkiej betonowej płyty, która zasłaniała kanał prowadzący do wnętrza tego komina. Skorzystaliśmy z oferty pomocy okolicznych mieszkańców, którzy przy pomocy wózka widłowego przesunęli wielką, ciężką, blokującą płytę dostęp do tunelu, jaki prowadził bezpośrednio do komina mówiła Barbara Majdak oficer prasowy ostrowieckiej PSP.
- To działanie umożliwiało wejście ratownikom do wnętrza. Okazało się, że bocian jest cały i można go bez problemu ewakuować. Bociana przekazaliśmy pracownikowi samorządowego Zakładu Wodociągów i Gospodarki Komunalnej Ćmielowie, który udał się z nim do weterynarza.
Jak podkreślali strażacy, bocian został uratowany dzięki zaangażowaniu mieszkańców Rudy Kościelnej, którzy wspomagali ratowników w czasie tej nietypowej akcji.






Napisz komentarz
Komentarze