Samolot gaśniczy Dromader wspomagał ostrowieckich strażaków w gaszeniu trudno dostępnego pożaru na obrzeżach Ostrowca.
Połamane konary drzew tarasujące ulice i chodniki, uszkodzone samochody i uszkodzony dach, takie szkody wyrządziła nocna burzą z gwałtownym wiatrem i deszczem w powiecie ostrowieckim.
Bocian chodzący po obrzeżu 24-metrowego komina w Rudzie Kościelnej wpadł do jego wnętrza. Gdyby nie akcja strażaków, ptak nie miałby szans na wydostanie się a więc i przeżycie.
Ratownicy i sprzęt zaangażowani do gaszenia nieużytków, nie pojadą do poważniejszych wezwań.
Sześć osób, w tym kilkuosobowa rodzina trafiła w nocy do szpitala w Ostrowcu po podtruciu czadem czyli tlenkiem węgla. Do zdarzeń doszło w budynkach wielorodzinnych w centrum Ostrowca.
Awanse, odznaczenia, wyróżnienia a przede wszystkim podziękowania otrzymali z okazji swojego święta strażacy z powiatu ostrowieckiego.
Wystarczyła słoneczna pogoda, by znów zaczęły płonąć wysuszone trawy.
Z efektami roztopów i intensywnych deszczy tym razem zmagali się strażacy z zawodowych i ochotniczych jednostek w Ostrowcu ale i okolicznych miejscowościach.
Pomimo udanej akcji reanimacyjnej na miejscu zdarzenia, 75- letni mężczyzna zmarł po przyjeździe do szpitala.
Pasażer jednego z aut trafił do szpitala.
Ogień strawił dach i strop niezamieszkałego budynku przy ulicy Sandomierskiej w Ćmielowie.
Stodoły nie udało się uratować, ale pozostałe zabudowania w tym dom strażacy ocalili przed ogniem.
Za ratowanie zdrowia wyzywał medyków.