Obydwie bramki ostrowczanie stracili po prostych błędach w defensywie. Już w 10 minucie interweniujący przed atakiem gości bramkarz KSZO Damian Pietrasik wyszedł z bramki i po tym jak minął się z piłką faulował napastnika Wisły szarżującego na bramkę KSZO. Sędzia Krzysztof Pachołek wskazał na rzut karny , pewnym wykonawcą jedenastki był Patryk Wilk. Prowadzeniem gości niezbyt przejmowali się pomarańczowo - czarni, w tej części gry nie zdołali oni oddać celnego strzału na bramkę rywali. Najlepszą okazję miał Daniel Dybiec, jednak jego uderzenie głową było niecelne. Ponadto tuż przed przerwą boisko musiał opuścić Kamil Łokieć, który doznał kontuzji po faulu Witalija Dachnowskiya. Nasz piłkarz boisko opuszczał na noszach i następnie odwieziony został do szpitala. W jego miejsce trener Marcin Wróbel dał szansę na debiut Jakubowi Worachowi.
W drugiej połowie nieliczne sytuacje dla KSZO mieli Tomasz Chałas, Kamil Bełczowski, Damian Mężyk oraz również debiutujący w pomarańczowo - czarnych barwach Patryk Rząsa. Niestety albo strzały były niecelne, albo bramkarz Wisły Szymon Pietras doskonale radził sobie w bramce. Próbujący utrzymać korzystny wynik goście również mieli swoje sytuacje, z przodu aktywni byli w szczególności Jarosław Piątkowski i przymierzany wiosną do gry w KSZO Krzysztof Zawiślak. Właśnie ten drugi zawodnik w 81 wykorzystał dobre podanie i przy dość biernej postawie obrońców KSZO płaskim strzałem z kilkunastu metrów pokonał Pietrasika ustalając wynik spotkania na 0:2. Końcówkę spotkania ostrowczanie musieli grać w osłabieniu, w 90 minucie za drugą żółtą kartkę boisko opuścić musiał Jakub Chrzanowski.
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski – Wisła Sandomierz 0:2 (0:1).
Bramki: Patryk Wilk, 10 min. (z rzutu karnego), oraz Krzysztof Zawiślak w 81 min.
Skład KSZO 1929: Damian Pietrasik – Dominik Cheba, Maciej Miłek, Damian Mężyk, Kamil Łokieć (45 min. Jakub Worach), Damian Nogaj (66 min. Marcin Kaczmarek), Daniel Dybiec (56 min. Jakub Chrzanowski), Fabian Burzyński, Kamil Bełczowski – Jakub Kapsa (71 min. Mateusz Mąka), Tomasz Chałas (82 Patryk Rząsa). Trener: Marcin Wróbel.
Czerwona kartka: Jakub Chrzanowski (KSZO) – 90 min. (za dwie żółte kartki)
- Dzisiejsze zwycięstwo bardzo nas cieszy - mówił były gracz pomarańczowo - czarnych a obecnie trener Wisły Sandomierz Rafał Wójcik - paradoksalnie graliśmy wcześniej dużo lepsze mecze i ani razu mimo prowadzenia nie wychodziliśmy zwycięsko, nie mogliśmy zdobyć tych trzech punktów. Dzisiaj graliśmy zdecydowanie gorsze zawody, natomiast udało się ustrzec przed golami przeciwnika, który też naciskał. Sami strzeliliśmy dwie bramki i odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo. Mam trochę mieszane uczucia, mieszkam w Ostrowcu i przykro jest mi patrzeć jak przegrywa ten zespół. Pracuję się jednak tam gdzie człowieka chcą i teraz chcę zdobywać punkty dla Wisły. Mam nadzieję że ten mecz będzie takim przełomowym. Inne zespoły z dołu tabeli także zapunktowały, ta trzecia liga będzie teraz bardzo ciekawa. Mam nadzieję że gdy poprawimy swój styl to przyjdą do nas regularne zwycięstwa. Dzisiaj gdybym miał ocenić to czego oczekiwałem od zespołu to dobrze graliśmy tylko między 82 a 87 minutą, zwycięzców się nie sądzi, bardzo gratuluje chłopakom wyniku dzisiejszego meczu.
- Ciężkie są takie chwile, które przeżywamy teraz z drużyną - powiedział trener KSZO 1929 Marcin Wróbel - przez cały czas szukamy optymalnej formy, te ostatnie wyniki nie pomagają nam, brakuje takiego meczu na przełamanie. Dzisiaj w naszym składzie kilka zmian, ale znowu dostajemy taką bramkę z niczego. Później wszystko się załamuje, wkrada się nerwowość, nie dokładność. Przeciwnik wykorzystał to w stu procentach. Cały czas wierzę w tę drużynę i wiem że wreszcie odpali. Na ten czas jesteśmy w dołku, mamy problem, ale rozmawiam z zawodnikami i mają tego świadomość. Jesteśmy w trudnej sytuacji, nikt nam nie pomaga, sami próbujemy znaleźć wspólną drogę. Potrzebujemy wsparcia z zewnątrz, jesteśmy jednak pozostawieni sami sobie. Trzymamy jednak cały czas głowy do góry, zostało jeszcze trzydzieści kolejek, nasza sytuacja może już niedługo się diametralnie poprawić. Wierzę w tę drużynę i na pewno nie powiem złego słowa o tej drużynie.
Po pięciu kolejkach na prowadzeniu w IV grupie III ligi jest Siarka Tarnobrzeg, która do tej pory uzbierała 13 punktów. Drugi jest Hetman Zamość, a trzeci Hutnik Nowa Huta Kraków, te drużyny zdobyły po 10 punktów. KSZO, mając na swoim koncie zaledwie 4 punkty spadli z 12 na 14 pozycję. Okazję do poprawienia tego wyniku podopieczni Marcina Wróbla będą mieli już w najbliższą sobotę. W Zabierzowie koło Krakowa podejmowani będą przez beniaminka rozgrywek Jutrzenkę Giebułtów, początek meczu o godzinie 12.






Napisz komentarz
Komentarze