Ostrowiecki Zlot Partyzancki to wydarzenie, które ma upamiętniać historyczne wydarzenia, czyli bitwy z okresu Powstania Styczniowego czy II wojny światowej jakie odbywały w ostrowieckich lasach a dokładnie w leśniczówce Jeziórko ale i związanych z nią ludzi. Zlot ma upamiętniać leśniczego Antoniego Latalskiego, który działał w lokalnej placówce AK.
- Jako leśniczy przekazywał zafałszowane informacje okupantowi na temat zasobów i drzewostanu, bo zmniejszać dostawy drewna na potrzeby wojenne. Zaczął też wydawać fikcyjne zaświadczenia okolicznym mieszkańcom poświadczające to, że pracują leśniczówce, bo ratowało ich przed wyjazdem na roboty przymusowe do Niemiec. W roku 1944, w okresie akcji "Burza", żołnierze w tej leśniczówce koncentrowali się do wyruszenia. Tutaj rozdzielano zaopatrzenie - mówił Grzegorz Kubicki, wnuk bohaterskiego leśniczego.
Zlot ma więc przypominać ale przede wszystkim uczyć młode pokolenie o wydarzeniach sprzed ponad 80 laty.
- Grupą docelową, choć nikogo oczywiście tutaj nie wykluczamy, jest nasza młodzież. Jako nauczyciel zapragnąłem, by do nich było kierowane to wydarzenie. To ma być lekcja historii na żywo, w takiej formie, która jest dla nich atrakcyjna. Owszem, nie ucieka od tego, co jest istotą, czyli rzeczywiście upamiętnienie, oficjalna uroczystość, która przywołuje również te trudne fakty w czasie apelu pamięci. Forma jest również rekreacyjna, polegająca na spotkaniu przy ognisku.
A 4. już Ostrowiecki Zlot partyzancki odbędzie się w sobotę 7 czerwca na terenie dawnej leśniczówki Jeziórko w pobliżu miejscowości Sudół.










Napisz komentarz
Komentarze