Alit Ożarów i Star Starachowice z kompletem punktów.

 Dużo szczęścia mieli w spotkaniu ze Spartakusem Daleszyce piłkarze Alitu Ożarów, podopieczni Pawła Rybusa rozegrali dobrą pierwszą połowę, w której wyszli na prowadzenie po bramce Piotra Gardynika. W drugiej połowie na boisku rządzili już tylko goście, ożarowianie ograniczyli się do nielicznych kontrataków, które rozbijane były daleko przed polem karnym Spartakusa. Z ataków gości niewiele jednak wychodziło, z nielicznymi celnymi strzałami świetnie radził sobie debiutujący w bramce Alitu były bramkarz min. Siarki Tarnobrzeg i Wisły Sandomierz Przemysław Janowski. Wynik 1:0 utrzymał się do końca spotkania i dał ożarowianom pierwsze w obecnym sezonie trzy punkty. W Starachowicach obyło się bez niespodzianki. Piłkarze Staru pokonali po bramce w 62 minucie Bartosza Sota Orlicz Suchedniów 1:0. Mecz był dość wyrównany, a prowadzony przez Arkadiusza Bilskiego Star musiał od 68 minuty grać w osłabieniu. Boisko po dwóch żółtych kartkach musiał opuścić strzelec jak się później okazało zwycięskiej bramki Bartosz Sot. W czwartoligowej tabeli po pięciu kolejkach na prowadzeniu z 13 punktami Czarni Połaniec, drugi jest ŁKS Probudex Łagów z dwunastoma punktami. Star zajmuje piąte miejsce (10 punktów), Alit, który do tej pory uzbierał zaledwie 4 punkty dzięki wygranej awansował na 15 miejsce. 6 kolejka już w najbliższą niedzielę. Star, na wyjeździe zagra derbowy pojedynek z GKS-em Rudki, natomiast Alit pojedzie do Staszowa, aby zmierzyć się z tamtejszą Pogonią. Obydwa mecze rozpoczną się w niedzielę o godzinie 17.00.