Bracia Matysek, lokalni przedsiębiorcy i kibice Korony Kielce, przekazali klubowi nowy autokar marki Tenota Auto Car. Pojazd ma poprawić komfort podróży drużyny oraz stać się elementem budowania profesjonalnego wizerunku zespołu.
– Razem z bratem postanowiliśmy sprezentować naszej kieleckiej dumie nowy autokar, żeby z nowym nastawieniem, w lepszym komforcie i bezpiecznie wejść w nową rundę – powiedział Mateusz Matysek.
– Nowy sezon to nowe wyzwania. Zachęcamy wszystkich – dawnych, obecnych i nowych kibiców – by wspólnie kibicowali Koronie. My jesteśmy całym sercem z klubem – dodał Jakub Matysek.
Podkreślili, że decyzja o wsparciu była spontaniczna, ale nie żałują jej ani przez chwilę. – To był ruch z serca. Gdybyśmy mieli decydować jeszcze raz – zrobilibyśmy to ponownie, bez wahania – zapewnili.
20 lat razem – za kierownicą Korony
W projekt zaangażowała się również firma Nowak Transport, która od dwóch dekad obsługuje przejazdy Korony.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni, że po wielu latach udało się wreszcie zamknąć temat klubowego autokaru. To sprawa, która była poruszana od dawna – mówił Adrian Nowak, właściciel firmy. – Teraz nie będziemy już jedynym klubem w Ekstraklasie bez oklejonego autobusu. Dziękujemy braciom Matyskom za to, że sfinansowali pojazd i rozwiązali wszystkie wątpliwości związane z tym tematem.
Michał Siejak: „To krok w stronę profesjonalizacji klubu”
Nowy autokar to nie tylko kwestia logistyki, ale i wizerunku – podkreśla Michał Siejak, przedstawiciel klubu i członek zespołu odpowiedzialnego za projekt „Nowa Korona”.
– To była bardzo spontaniczna decyzja, która ostatecznie została dopięta w ciągu kilku dni. Dla nas to nie tylko komfort podróży zawodników, ale też ważny symbol zmiany wizerunkowej Korony – zaznaczył Siejak.
– Temat autokaru mamy zamknięty. Teraz skupiamy się na kolejnych etapach modernizacji i profesjonalizacji klubu. Liczymy, że to dopiero początek pozytywnych zaskoczeń, które przygotowujemy dla naszych kibiców – dodał.



















Napisz komentarz
Komentarze