Przed kielczanami ciężki teren, ale na szczęście do dyspozycji trenera Jacka Zielińskiego są wszyscy zawodnicy poza Jakubem Budnickim. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że nowy nabytek, czyli Slobodan Rubezić, zadebiutuje w meczu z Niecieczą. Jego rejestracja trwała dość długo ze względu na paszport, a raczej dwa obywatelstwa, które posiada – serbskie oraz czarnogórskie.
– Ja, już mówiłem tydzień temu, że sytuacja jest, można powiedzieć, dobra, poprawna. W porównaniu z tym, co było na początku rundy, to wygląda to wszystko fajnie. Teraz nic, tylko przekuć to na boisko – wyjaśnia trener Jacek Zieliński.
Z punktu widzenia trenera klubu zdrowa kadra to klucz do sukcesu, a może jednak źródło bólu głowy, jaki będzie miał przed sobą Jacek Zieliński, bo przecież do jego dyspozycji będzie pełna kadra poza wspomnianym wcześniej wyjątkiem pauzującym za kartki.
– Zawsze tak było i to jest jasny przekaz, że najważniejsze jest to, co dzieje się w ciągu tygodnia. My się bacznie przyglądamy zawodnikom, monitorujemy ich, przewidujemy różne sytuacje, które mogą się wydarzyć w meczu. Cały czas trwa dobra praca na treningach i rywalizacja o to, żeby wyjść w podstawowym składzie – tłumaczył.
Czy szkoleniowiec z tej racji dokona mniej zmian w kadrze, a może wręcz przeciwnie – będzie ich znacznie więcej, co oznacza, że rywal może spodziewać się roszad?
– Niektórzy mówią, ale nie ja, więc zobaczymy, co będzie. Mamy jeszcze dwa dni, spokojnie. Ważne, że wszyscy są zdrowi, więc żadnych problemów nie ma – dodał.
Górna część tabeli i osiem punktów – pozycja Korony jest nad wyraz dobra, patrząc na to, co działo się w poprzednich sezonach, gdy kielczanie od początku okupowali dolną część tabeli.
– To, co było już, czyli te osiem punktów w czterech meczach, to historia. Dobry humor? Ja nie jestem z gatunku smutasów, więc czasami się uśmiecham. To, co było, buduje morale drużyny, buduje pewność siebie. Natomiast myślę, że poprzednie mecze w zetknięciu z Bruk-Betem na stadionie w Niecieczy nie będą miały znaczenia. To już nowa historia. Będziemy grali zupełnie inny, bardzo trudny mecz – oznajmił.
Zespół z Niecieczy jest beniaminkiem, jednak bez żadnych skrupułów podchodzi do rywala. Ma mieszankę doświadczenia z młodością, która sprawia, że gra tego zespołu znacząco różni się od reszty stawki, w tym od znacznie lepszych drużyn.
– Bruk-Bet to beniaminek, ale bardzo doświadczony beniaminek. Patrząc na kadrę, jest tam wielu doświadczonych chłopaków, którzy smak ligi znają doskonale. Bartek Kopacz, Kasperkiewicz, Ambrosiewicz, Jimenez wracający do polskiej ligi po zagranicznych wojażach – to nie jest zespół noworyszowy. Rzeczywiście radzi sobie bardzo dobrze. Grają solidnie i dobrze w obronie. Mają doskonałe warunki fizyczne, są poukładani. Na pewno czeka nas ciężka przeprawa, ale my też mamy swoje atuty i będziemy starali się je wykorzystać. Słabe strony Niecieczy chcemy wykorzystać, a dobre zneutralizować. Myślę, że czeka nas ciekawe spotkanie, ale na pewno na trudnym terenie – wyjaśniał.
Trener dodał także, że zrobią wszystko, by wyjść zwycięsko z tego spotkania i zdobyć trzy kolejne punkty.
– My z naszej strony zrobimy wszystko, żeby tak było, bo poza walorami statystycznymi i punktowymi, które w piłce są najważniejsze, chcemy też potwierdzić naszą dobrą dyspozycję, dobrą grę i powtarzalność. Taki mamy zamiar – chcemy w Niecieczy grać w piłkę i zobaczymy, do czego to wystarczy. (…) My już dzisiaj mieliśmy pierwszą część analizy Termalici. Jutro odbędzie się część druga. Na konferencji prasowej nie będę przestrzegał piłkarzy, bo to nie o to chodzi. Natomiast wiemy, jakie są mocne strony Termalici i, jak wcześniej mówiłem, postaramy się je zneutralizować – dodał.
Slobodan Rubezić, nowy nabytek klubu, ma za sobą pierwsze treningi. Jacek Zieliński został zapytany także o niego, a raczej o jego występy na jednostkach treningowych.
– U niego nie ma żadnych problemów z adaptacją, bo od początku dobrze wszedł w zespół i został dobrze przyjęty. Wiadomo, trenuje z nami dopiero kilka dni, ale widać u niego duże możliwości. Dobra motoryka, świetne warunki fizyczne. Cieszę się, bo na pewno podniósł poziom rywalizacji. Teraz kwestia tylko naszego wyboru, jak to będzie wyglądało – skwitował.
Mecz Korony Kielce odbędzie się 30 sierpnia o godzinie 14:45 w Niecieczy.






Napisz komentarz
Komentarze