W ostatnim spotkaniu z Radomiakiem Termalica zremisowała, mimo pełnego zaangażowania zawodników. Brosz przyznał, że analiza tego meczu pokazała, nad którymi elementami trzeba pracować: przede wszystkim nad liczbą i celnością oddawanych strzałów. – „Chcielibyśmy zdecydowanie powiększyć liczbę strzałów i poprawić ich celność. To element, który wiemy, że musimy opracować, aby zwiększyć nasze możliwości zdobywania bramek, nie tylko stwarzania sytuacji” – podkreślił szkoleniowiec.
Najbliższy rywal, Korona Kielce, ma w ostatnich pięciu meczach z Termalicą statystyczną przewagę – trzy remisy, jedno zwycięstwo oraz wysoka średnia bramek (3,8 na mecz) świadczą o ofensywnym charakterze tych spotkań. Brosz zaznacza jednak, że największym atutem jego drużyny będzie własne boisko i wsparcie kibiców. – „Jesteśmy gospodarzami i to jest ogromny atut. Chcemy to wykorzystać jak najlepiej. Wiemy, że czeka nas bardzo interesujące i trudne spotkanie, ale przy maksymalnym skoncentrowaniu na swoich zadaniach oraz entuzjazmie panującym na stadionie, możemy przechylić szalę na naszą stronę” – mówił.
Trener podkreślił też znaczenie wyrównanego składu i ducha drużyny. – „Mamy bardzo dobry, wyrównany zespół, a to również atut, który może pozwolić nam zdobyć punkty. Będziemy starali się wykorzystać wszystkie nasze możliwości” – dodał Brosz.
Podsumowując, szkoleniowiec zaznaczył, że mimo trudności i statystycznej przewagi Korony, Termalica podejdzie do meczu ofensywnie, ale z pełnym skupieniem na własnej grze. – „Chcemy grać konsekwentnie, w pełni wykorzystując swoje mocne strony. To spotkanie będzie wyzwaniem, ale jesteśmy na nie gotowi” – zakończył trener.
Bruk-Bet Termalica będzie starała się poprawić skuteczność w ofensywie i zdobyć cenne punkty, aby w dalszej części sezonu umocnić swoją pozycję w tabeli Ekstraklasy.






Napisz komentarz
Komentarze