Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
sobota, 13 grudnia 2025 02:01

54-latek z Ostrowca aresztowany po rozboju z użyciem siekiery

Wszedł z siekierą do sklepu, zrabował alkohol a uciekając zgubił łup i spodnie. Teraz grozi mu kara nawet do 20 lat pozbawienia wolności.
54-latek z Ostrowca aresztowany po rozboju z użyciem siekiery

Źródło: foto KPP w Ostrowcu

 

Sąd Rejonowy w Ostrowcu Świętokrzyskim zastosował trzymiesięczny areszt tymczasowy wobec 54-letniego mieszkańca miasta. Mężczyzna jest podejrzany o rozbój z użyciem siekiery, kradzież rozbójniczą oraz uszkodzenie mienia.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 8 września, w  sklepie w dzielnicy Denków.  Napastnik, wchodząc do lokalu, wybił szybę w drzwiach i zażądał od ekspedientki pieniędzy grożąc jej siekierą. 

Gdy usłyszał, że gotówki nie ma, wpadł w szał i zaczął niszczyć wyposażenie sklepu, m.in. kasę fiskalną. Zażądał alkoholu i papierosów. Zapakował kilkanaście butelek różnych trunków i wyszedł.

 W tym czasie przed sklepem zatrzymał się  samochód z dwojgiem pasażerów, którzy zaniepokoili się widokiem wybitej szyby. Ekspedientka widząc pomoc, wybiegła ze sklepu i schroniła się w aucie.

Kierowca próbował ująć napastnika, lecz ten porzucił torbę z łupem i uciekł, gubiąc po drodze buty i spodnie.  Uciekł w samej kurtce i kominiarce.

Policjanci rozpoczęli intensywne poszukiwania. Już następnego ranka 54-latek został zatrzymany i trafił do policyjnej celi.

Mężczyzna spędzi w areszcie co najmniej trzy miesiące. Za zarzucane mu czyny grozi kara do 20 lat pozbawienia wolności.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze