Jak relacjonują bliscy, tylko dzięki przytomności umysłu pana Rafała udało się uniknąć najgorszego. Mężczyzna, który jeszcze nie spał, wyczuł zapach dymu i natychmiast obudził rodzinę. Po chwili cały korytarz wypełniły płomienie.
W pośpiechu małżeństwo zdołało wyprowadzić z domu dwójkę dzieci - 13-letnią Lenę i 11-letniego Błażeja. Ryzykując własne życie, pani Ania i pan Rafał wrócili do środka, by ratować ukochane zwierzęta - trzy koty i psa.
Niestety, mimo błyskawicznej reakcji i akcji strażaków, ogień zniszczył niemal cały dom, zarówno część mieszkalną na parterze, jak i niezamieszkałe poddasze. Rodzina straciła dach nad głową, meble, sprzęty gospodarstwa domowego oraz wszystkie rzeczy codziennego użytku.
- W jednej chwili zniknęło wszystko, na co pracowaliśmy całe życie - mówią zrozpaczeni właściciele.
Lena, córka państwa Kalitów, to dwukrotna mistrzyni świata w kategorii fitness dzieci do lat 13. Jej młodszy brat Błażej, również pasjonuje się sportem. Dziś oboje, wraz z rodzicami, muszą zmierzyć się z dramatem utraty domu i poczucia bezpieczeństwa.
Koszty odbudowy domu są ogromne i znacznie przekraczają możliwości finansowe rodziny. Dlatego Fundacja „Bo w nas jest moc” uruchomiła zbiórkę środków na rzecz poszkodowanych.
Organizatorzy apelują do wszystkich ludzi dobrej woli o wsparcie i udostępnianie informacji o zbiórce. Każda, nawet najmniejsza wpłata może pomóc przywrócić rodzinie normalność i wiarę w lepsze jutro.
- Wierzymy, że są wokół nas ludzie, którzy nie pozostaną obojętni na tę tragedię - podkreślają przedstawiciele fundacji.
Link do zbiórki udostępniamy poniżej:










Napisz komentarz
Komentarze